Ten prosty przepis na Lasagne alla Portofino pochodzi z Ligurii, małego rybackiego miasteczka Portofino w pobliżu Genui, miasta narodzin Pesto alla Genovese, więc nie dziwne, że inna nazwa to Lasagne alla Pesto. Świeże arkusze lasegne, są przekładane domowej roboty pesto i kremowym beszamelem, a wszystko zwieńczone parmezanem i orzeszkami piniowymi. Zaprasza na fantastyczne lasagne.
- 👫 – 4
- ⏳ – 60 minut
- 🥩 – ❌
- 🇮🇹 – Włochy
Składniki, których będziesz potrzebował
- 6-9 arkuszy świeżego lasagne
- 30 g parmezanu
- 30 g orzeszków piniowych
- Pesto Genovese
- 50 g orzeszków piniowych
- 1 ząbek czosnku drobno pokrojonego
- 40 g parmezanu
- Świeża bazylia
- 120 ml oliwy z oliwek
- Sok z cytryny
- Sól
- Pieprz świeżo zmielony
- Beszamel
- 50 g mąki
- 50 g masła
- 750 ml mleka ciepłego
- Gałka muszkatołowa
- 1 łyżeczka octu białego winnego
- Sól
- Pieprz świeżo zmielony
Dużo składników, ale szybko idzie praca w kuchni
- Zacznij od pesto.
- Orzeszki podsmaż na suchej patelni.
- Wszystkie składniki, oprócz soku z cytryny, soli i pieprzu, włóż do blendera i zmiksuj.
- Teraz dopraw do smaku sokiem, solą i pieprzem.
- Gotowe
- Czas na beszamel.
- Masło i mąkę włóż do rondla i podgrzewaj, ciągle mieszając, aż masło się rozpuści i powstanie pasta, grzej ją około minuty, by sos straciła mączny smak.
- Wlewaj powoli mleko, cięgle mieszając, by nie powstały grudki.
- Gotuj, aż sos lekko zgęstnieje, doprawiając w międzyczasie gałka, octem, solą i pieprzem.
- Gotowe.
- Czas na makaron.
- Rozgrzej wodę w wysokim rondlu.
- Wkładaj ostrożnie płaty lasagne na ok. 3 minuty.
- Naczynie żaroodporne polej lekko beszamelem, układaj warstwę makaronu, następnie pesto i beszamel, dopraw pieprzem i kolejna warstwa, aż do wyczerpania zapasów.
- Pamiętaj by ostatnia warstwa była z beszamelu, którą posyp świeżymi orzeszkami piniowymi i parmezanem.
- Wstaw naczynia do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok. 30 minut, aż zrobi się złotobrązowy kolor na górze.
- Podawaj od razu.
- Gotowe.
Smacznego
Facet w kuchni, zaprasza Cię na kulinarną grupę na Facebook
Facet w kuchni – gotowanie pod wpływem










Moją ostatnią lasagne wspominam kiepsko, ale ją akurat przygotowywał mój mąż i został mi uraz do dziś, ale na Twoją bym się skusiła 🙂 Pysznie podana.
Przepysznie 👏
Dziękuję 😊