Policzki Wołowe z mazurską babką

Policzki Wołowe z mazurską babką, czyli internetowy pojedynek między MasterChefa vs. Rafalcook

Policzki Wołowe z mazurską babką i chrzanem, danie, które zapoczątkuje, tak myślę 😊, dłuższą formę pojedynku między Olą Juszkiewicz zwycięzca IX edycji MasterChefa i moją skromną osobą.

Nasz pojedynek, a raczej forma zabawy będzie polegać na tym, że raz będziemy robić danie z Książki Kucharskiej Oli, którą możecie znaleźć tutaj, a daniem z mojego bloga.

Prosiłem Olę, by wysłał mi tylko składniki i przepis danie, które mam zrobić. Pisząc ten post, nie wiem, jak wygląda to danie w wykonaniu Oli, szczerze, ale u mnie to normalne, pierwszy raz w życiu robiłem policzki wołowe i babkę z Mazur.

Niestety Ola i ja obracamy się w różnych obszarach płatniczych 😉 i nie wszystkie produktu są u mnie dostępne. Danie w oryginale jest zrobione z policzków wieprzowych, są ogórki kiszone zamiast korniszonów i jest świeży tarty chrzan nie ze słoiczka, ale o tym dowiesz się z książki Oli. 

Teraz muszę wybrać danie ze swojego bloga dla Oli, zobaczymy jej interpretację 😉 

Na zakończenie, życzę Ci smacznego, bo było to przepyszne danie.

• 👥 – 2-4
• ⏰ – 240 minut ➕ czas dla mięsa
• 🏆- Pojedynek

Oczywiście Ola podała mi tylko składniki

• Poliki
• 700 g policzków wołowych
• 4 duże cebule pokrojone w piórka
• 5 ząbków czosnku drobno startego
• 2 łyżki majeranku
• Sól
• Pieprz świeżo
• Ziele angielskie
• Liście laurowe
• Babka
• 2 kg ziemniaków starych na małych oczkach
• 4-5 jajek
• 3-5 łyżki mąki
• 2 cebule pokrojone w kostkę
• 200 g wędzonego boczku w kostkach
• Majeranek
• Sól
• Pieprz świeżo zmielony
• Dodatki
• Ogórki konserwowe pokrojone w talarki
• Czerwona cebula pokrojona w piórka
• Musztarda z miodem
• Chrzan
• Masło

Ola również dała mi przepis na Poliki wołowe, w moim przypadku

• Przede wszystkim zacznij dzień wcześniej od zamarynowania umytych i przeciętych na pół wzdłuż plików. Włóż je do rondla, dodaj cebulę, czosnek, majeranek, sól i pieprz, oczywiście dobrze wymieszaj i schowaj do lodówki na całą noc. 
• Teraz kiedy noc się już skończyła. Wlej do polików jakieś 2-3 litry wody, dodaj ziele angielskie, liście laurowe i gotuj pod przykryciem, jakieś 3-4 godziny. 
• W międzyczasie starte ziemniaki odciśnij z płynów. Dodaj podpieczony wcześniej i przestudzony boczek, jajka, mąkę, sól, pieprz i majeranek, dokładnie wymieszaj. 
• Formę do chleba wyłóż papierem do pieczenia. Rozgrzej piekarnik do 180 stopni, przełóż masę ziemniaczaną do formy, dobrze ugnieć oczywiście czystymi dłońmi, górę dopraw jeszcze solą, pieprz i majerankiem, wstaw do piekarnika na jakieś 75-85 minut. Następnie wyjmij formę i pozostaw do całkowitego ostygnięcie. 
• Zimną babkę oczywiście musimy rozgrzać. Pokrój ją na półtora centymetrowe ( patrząc na zdjęcie, myślę, że to dwa centymetry, ale przecież rozmiar nie ma znaczenia) kawałki. Rozgrzej nieprzywierającą patelnię, dodaj masło i obsmaż z każdej strony na złoto – brązowy kolor. 
• Teraz oczywiście musimy złożyć naszą, a właściwie moją wersję dania Oli w całość. 
• Połóż na talerz jeden kawałek babki, rozsmaruj odrobinę chrzanu, dodaj cebulę, ogórka, połóż policzek, posmaruj go musztardą i ponownie dodaj cebulę, ogórka.
• Proszę o łagodny wymiar kary 😉

Jedno danie, dwie wizje, napisz w komentarzu jeśli możesz, co myślisz o naszych propozycjach 😊

To zapewne nie pierwsze danie z naszego pojedynku 😉