Kanapka a’la Panzanella

Kanapka a’la Panzanella, dlaczego by nie 😉. Dziś taki mój wymysł, gdyż ponieważ, narobiłem tyle Friselli, że muszę je z czymś zjeść.
Z racji tego, że moje domowe Jury w postaci syna 😉 bardzo lubi wszelkiego rodzaju kanapki a ja uwielbiam Panzanelle, powstała taka oto kanapka a’la Panzanella.

Połączenie przeróżnych smaków, wędzonych, kwaśnych, maślanych, słodkich, ostrych czy też słonych 😉 a także i różna struktura, inna od siebie, miękka, twarda, chrupiąca, idealnie się uzupełniaja i komponują w niewyobrażalnie pyszną Kanapkę 😉.

Na zakończenie mojej przydługiej, wpadającej momentami w samozachwyt i jakże nudnej wypowiedzi, życzę Ci smacznego.
- 👥 – 2-3-4
- ⏰ – 10 minut ➕ czas dla Friselli
- 🇵🇱 – Polska
- 🇮🇹 – Włochy
- 🍺 – Facet w Kuchni – gotowanie pod wpływem
- 🐴 – Suchy Chleb dla…

Oczywiście potrzebujemy kilku składników
- Friselle – przepis znajdziesz tutaj
- Wędzona podsuszana szynka
- Młody szpinak
- Winogrona zielone
- Oliwki czarne
- Mozzarella mini
- Szalotka
- Papryczka chili
- Ocet winny czerwony
- Oliwa z oliwek najwyższej jakości oczywiście z Domu Oliwnego
- Woda
- Nie podaję dokładnych ilości, ponieważ zrobisz, dodasz cokolwiek lubisz 😉

Jeśli mamy już składniki, Kanapkę a’la Panzanella czas zrobić
- Po pierwsze wymieszaj dwie, trzy łyżki wody, octu i oliwy z oliwek wiesz skąd 😉 i skrop Friselle.
- Po drugie wymieszaj tym razem dwie, trzy łyżki oliwy z oliwek 😉 i ocet, wrzuć posiekane szalotki i chili, odstaw na bok.
- Hmm piwo ❓😉
- Po trzecie złóż Kanapkę a’la Panzanella w całość. Połóż oczywiście umyte listki młodego szpinaku, plasterki szynki, oliwki, winogrona i mozzarelle. Polej mieszanką szalotki z chili.
- Po czwarte ugryź, pogryź, połknij i koniecznie musisz mieć więcej niż tylko jedno lub siedem piw 😉.

Jeśli nie lubisz z jakichś powodów blogów 😉, a masz Instagram, zapraszam do obserwowania mojego skromnego profilu, gdzie już od jakiegoś czasu są przepisy pod zdjęciami.
Będzie mi oczywiście bardzo miło.
Pozdrawiam Rafalcook.
Wystarczy kliknąć zdjęcie poniżej ⤵️