Zabaglione Zabaione Zabajone

Zabaglione Zabaione Zabajone, trzy składniki to i nazwa w trzech wersjach 😉

Jesli jednak ta wersja wydaje się Tobie, mój drogi czytelniku zbyt prosta, możesz zerknąć na inną z Prosecco i Truskawkami, którą znajdziesz tutaj.

Znajdziesz tam również, mój drogi czytelniku, batalię trzech miast włoskich, które walczą o prawo do tegoż deseru.

Ale…bo zawsze jest jakieś ale, prawda leży pewnie po środku, a właściwie w książce kucharskiej.

– Cuoco Napoletano – to tytuł książki kucharskiej, anonimowego autora, pochodzącej z drugiej połowy XV wieku.

Można w niej znaleźć prawdopodobnie najstarszy zapisany przepis na ten włoski klasyczny deser.

W deserze wykorzystuje się wino. Ja z racji tego, że nie piję….no dobra, trochę mniej…ok, skończyło mi się wino 😉 zrobiłem z sokiem z cytryny i wyszło wspaniale.

Przełamałem słodycz deseru sokiem z malin, cytryny i skórką z limonki, co dało fajny efekt. Deser ten można zjeść samodzielnie lub wzbogacić o jakieś na przykład ciasteczka 😉

Na zakończenie mojej przydługiej i jakże nudnej wypowiedzi, życzę Ci smacznego z Zabaglione Zabaione Zabajone.

Przede wszystkim musimy przygotować składniki

Żółtka 4-5 sztuk
Cukier 2 łyżki
Sok z cytryny
___
Skórka z limonki
Sok malinowo – cytrynowy

Z pewnością składniki są już gotowe, wiec możemy robić Zabaglione Zabaione Zabajone

Po pierwsze zagotuj wodę w wysokim rondlu.
Po drugie przyszykuj metalową miskę, która wejdzie spodem w rondel, ale nie będzie dotykać gotującej się wody.
Teraz ważna sprawa, przed położeniem miski na gotujący się rondel😉, włóż żółtka do miski, dodaj cukier i sok z cytryny i bardzo dobrze wymieszaj.
Po trzecie weź ściereczkę, bo może parzyć w paluszki. Postaw miskę na rondel i energicznie mieszając, siedem razy w prawo i trzy i pół raza w lewo, mieszaj, aż Zabaglione Zabaione Zabajone uzyska pożądaną przez Ciebie konsystencję.
Na koniec wlej odrobinę soku do szkła, dodaj Zabaglione Zabaione Zabajone i skórkę z limonki.
Smacznego.

Zapraszam Cię również do obserwowania mojego Instagramu, gdzie oczywiście znajdują się przepisy, pod moimi daniami.