Zupa Miso… jak w poniedziałek, zawsze jest pomidorowa z niedzielnego rosołu 😉
Dziś u mnie ciut inaczej, jednakże równie pysznie, czyli Japonia w mojej kuchni, Zupa Miso z Udon zamiast pomidorowej.
Napisałem Japonia, chociaż sama zupa Miso pochodzi z Chin a do Japonii trafiła jakieś 1300 lat temu dzięki buddyjskim kapłanom.
Przechowywanie żywności w sfermentowanych mieszankach soli, zbóż, czy soi, było kluczowym sposobem na cieplejszej dni, by żywność zachowywała świeżość i to było podstawą Miso.
W tamtych czasach był to rarytas, którym delektowała się tylko szlachta i Samuraje, ponieważ zawierała ryż, luksus w tamtych czasach.
Królowie, szlachta, bogaci kupcy, Samuraje używali miso, z polerowanego białego ryżu, który był tak drogi, że służył za walutę, lub był dawany w prezencie.
Biedni ludzie, tacy jak ja 😉, używali miso z prosa lub jęczmienie, mieli zakaz używania białego ryżu.
Nawet dziś, ciemne miso uważane, jest za miso dla ubogich, takie też kupiłem…
Dopiero w połowie XIV wieku miso stało się dostępne dla królów i parobków. W samej Japonii dziś istnieje ponad 1000 firm, produkujących miso, różniących się oczywiście od siebie, ze względu na region, z którego pochodzą.
Na zakończenie mojej przydługiej i jakże nudnej wypowiedzi, życzę Ci smacznego z moją pomidorówką…wróć, zupą miso z niedzielnego rosołu.
- Niedzielny rósł, bo masz mój drogi czytelniku, na pewno rosół w niedzielę 😉
- Pasta Miso Dashi 3-5 łyżek
- Marchewka 1-2 sztuki
- Sos sojowy do smaku
- Olej chili do smaku
- Świeży szczypiorek z balkonu
- Sól do smaku
- Pieprz świeżo zmielony do smaku
- Makaron Udon
- Przede wszystkim ta Zupa Miso nigdy nie powstanie, jeśli w niedzielę nie ugotujesz naszego, narodowego rosołu 😉 czyli te wszystkie warzywa, dwa, trzy rodzaje mięsa i tę resztę składników. Nie znam się, mój rosół to dzieło mojej mamy 🌹 dodam, że jest to najlepszy rosół na świecie.
- Zatem jeśli zamiast poniedziałkowej pomidorowej, wolisz zupę miso, zrób tak.
- Po pierwsze wyjmij mięsa i zielone i białe warzywa z rondla.
- Po drugie mięsa poszarp, zdjemij skóry, usuń kości i włóż spowrotem do rondla lub pradziadka Termomixu.
- Teraz po trzecie dodaj więcej marchewki i pastę miso dashi. Dopraw solą, pieprzem, sosem sojowym, oliwą chili i poprostu gotuj, aż marchewka będzie miękka, a całość gorąca.
- W międzyczasie ugotuj makaron Udon, według instrukcji na opakowaniu.
- Na koniec nałóż makaron, zalej zupą i posyp świeżym szczypiorkiem, i zajadaj.
- Smacznego.