Pasta alla Gravunaro danie, które jest niezwykle proste, smaczne, które jest typowym daniem dla tradycji neapolitańskiej.

Jak dobrze wiesz mój drogi czytelniku, lubię szukać i robić dania, które są regionalne, typowe tylko dla danego miejsca.

Które są mało znane zwykłem zjadaczowi makaronu ? na przykład.
Pasta alla Gravunaro jest, jak już pisałem niezwykle prosta w przygotowaniu, ale o wiele ciekawsza jest historia, jak wiąże się z tym daniem…

Zacznijmy zatem…
Po pierwsze muszę Ci wytłumaczyć mój drogi czytelniku, kim byli – o gravunaro – w Neapolu.
O gravunaro był ulicznym sprzedawcą węgla.

Który był kasztanowy, musiał być wysokiej jakość, który służył do palenia w kominkach, do nagrzewania żelazek i podgrzewania – pradziadków – dzisiejszych termoforów.

Zanim – O gravunaro – przenieśli się do małych sklepików, które stały się też ich miejscem zamieszkania.

Chodzili oni po ulicach Neapolu z wielkimi workami na ramieniu wypełnionymi węglem drzewnym, który sami robi, z drewna, który oczywiście też sami zbierali w lasach.

Legenda głosi, że ten makaron stworzyła jedna z gospodyń, która musiała nakarmić po ciężkiej pracy – o gravunaro – i to właśnie na ich cześć powstała – Pasta alla gravunaro.

Na zakończenie, zapraszam Cię na prosty, smaczny, szybki makaron z Neapolu.

Składniki
- Makaron 500 gram spaghetti – bavette – bucatini
- Anchua 2-3 filety
- Czosnek 3-5 ząbki posiekane
- Czarne oliwek duża garść posiekane
- Kapary mała garść posiekane
- Chili wedle uznania
- Świeża pietruszka posiekana
- Suszone pomidory duża garść posiekane
- Oliwa z oliwek 5-7 łyżek
- Taralli – przepis na nie, znajdziesz tutaj


Przygotowanie
- Przede wszystkim Taralli musisz mój drogi czytelniku przygotować dzień lub dwa dni wcześniej.
- Po pierwsze gotuj makaron według instrukcji na opakowaniu na wczesne al dente.
- Po drugie rozgrzej nieprzywierającą patelnię i wlej oliwę z oliwek. Wrzuć anchua, czosnek, chili i oliwki, kapary wymieszaj i grzej przez chwilę.
- Po trzecie wle, odrobię wody z gotowania makaronu. Następnie, dodaj makaron bezpośrednio z rondla i wlej trochę wody, gotuj, mieszaj, grzej, aż makaron będzie idealny, a sos pięknie go oblepi.
- Po czwarte wrzuć pietruszkę, suszone pomidory, wymieszaj i zagrzej.
- Na koniec nałóż, dodaj pokruszoną Taralli i oczywiście zajadaj.
- Proste prawda…