Pon de Ring – ポンデリング – to niesamowicie pyszne pączki, nie tylko ze względu na smak, ale także ze względu na swój wygląd.
8 małych kulek z ciasta, połączonych w jeden okrągły pierścień.
Pączki Pon de Ring powstały w Japonii w 2003 roku, przez japońska firmę Mr. Donuts.
Ale…bo zawsze jest jakieś…Pon de Ring, które stworzył Mr. Donuts, który natomiast jest największą sieć pączków w Japonii z ponad 1300 sklepami w krajach azjatyckich, takich jak Tajwan, Korea Południowa i Tajlandia.
Firma powstała w USA w 1951 roku, a swój pierwszy sklep w Japonii otworzyła w mieście Osaca w 1971 roku.
Dunkin Donuts to największy amerykański fast food od pączków, który powstał w 1950 rok.
Dunkin Donuts kontra Mr. Donuts.
Na początku swojej drogi, dwóch wspólników Rosenberg – Winokur, miało różna wizję prowadzanie firmy.
Co oczywiście doprowadziło do rozwiązania spółki i ten drugi założył właśnie Mr. Donuts.
Mr. Donuts nie miał szans w USA i otworzył swój sklep w Japonii, co też, rok później uczynił Dunkin Donuts.
O dziwo ten drugi nie zrobił furory jak w USA i w roku 1998 zamkną swój ostatni sklep w Japonii.
Natomiast Mr. Donuts ma tylko jeden punkt w USA.
Wracamy do Pon de Ring.
Swoją nazwą pączki Pon de Ring nawiązują luźno do Brazylijskiej – inne moje przepisy kuchni Brazylijskiej, znajdziesz oczywiście TUTAJ – kulki serowej z mąki z tapioki. – Pao de Queijo.
Pączki Pon de Ring dzięki swojemu wyglądowi przyciągają uwagę, ale także przez zastosowanie mąki z Tapioki ich smak i tekstura jest niesamowita, zwana – mochi – mochi – która odróżnia je od zwykłych pączków.
Niestety a może stety, musimy znów oczywiście cofnąć się w czasie.
Do lat 90 ubiegłego wieku.
Na Hawajach powstają pączki – Mochi Donut – ich twórcą i pomysłodawcą jest niejaki Charmaine Ocasek, który z japońskiej mąki – mochiko – czyli, słodkiej mąki z krótkoziarnistego ryżu, stworzył pączka z 8 kulek, połączonych w okrągły ring i smażonych na głębokim oleju.
Ciekawostka…nie są do kupienia w Japonii.
Jak pisałem wyżej Mr. Donuts w 2003 roku wymyślił swojego Pon de Ring, który jest z Tapioki i mąki zwykłej.
Chociaż pączki wyglądaj podobnie, są to zupełnie dwa różne produktu, różniące się smakiem, konsystencję i teksturą.
Często zresztą mylone, ale przeglądając internet i czytając opinie ludzi, którzy mieli przyjemność zjeść dwa pączki z kulek, są to dwa różne przysmaki.
Na zakończenie, zapraszam na japońskiego paczką, z amerykańskim rodowodem, mój drogi czytelniku oto Pon de Ring.
Składniki
- Mąka z Tapioki 150 gram
- Mąka 100 gram
- Drożdże suche 8 gram
- Cukier 40 gram
- Sól 5 gram
- Mleko letnie 150 gram
- Jajko 1 sztuka
- Ekstrakt Waniliowy 1 łyżeczka
- Masło miękkie 25 gram
- Olej do głębokiego smażenia
Dodatki
- Gorzka czekolada 200 gram
- Borowki
- Truskawki
- Esspreso
Przygotowanie
- Po pierwsze wymieszaj mąki, cukier, sól i drożdże.
- Po drugie wlej mleko, ekstrakt, wbij jajko i wymieszaj ciasto.
- Taka uwaga, ciasto będzie dość lepkie, jeśli będzie naprawdę bardzo lepkie, dodaj odrobinę mąki.
- Po trzecie wyrabiaj ciasto przez dłuższą chwilę, aż będzie elastyczne i wciąż lepkie.
- Po czwarte uformuj kulę, którą wsadzisz mój drogi czytelniku do miski, którą wczesniej lekko posmarujesz olejem, przykryj miskę folią spożywczą i odstaw na jakieś 60-90 minut.
- Po piąte przełóż ciasto na lekko podsypaną mąką powierzchnię roboczą i chwilę wyrabiaj ciasto, by pozbyć się powietrza.
- Teraz najlepsze zabawa będzie 🙂
- Po szóste potnij, jeśli nie masz papier do pieczenia na kwadraty o bokach jakieś 10-10 cm.
- Po siódme odrywając kawałki ciasta, o wadze 6-8 gram, tak trzeba użyć wagi kuchennej, formuj malutkie kuleczki.
- Po ósme, kiedy zrobisz 8 kulek, połóż je na wycięty papier do pieczenia, coś na wzór pierścienia, przykryj, czystą ściereczka.
- Powinno Ci wyjść z tego przepisu 7 pączków.
- Po dziewiąte gotowe Pon de Ring- Mochi Donuts, pozostaw pod przykryciem jakieś 45 minut.
- Po dziesiąte rozgrzej olej do temperatury jakieś 170-190 stopni i wkładaj pączki razem z papierem, który po minucie sam odejdzie, usuń go i obróć pączusia.
- Po jedenaste przełóż go na kratkę lub ręcznik papierowy, pozwól im przestygnąć.
- Na koniec, należy je, jeśli masz ochotę mój drogi czytelniku czymś przystroić, u mnie jest gorzka czekolada, borówki i truskawki.
- Zrób espresso i zajadaj oczywiście.
- Proste prawda…oczywiście, że tak.