Tarta jabłkowo-makowa, historia smaku i tradycji
Historia tarty jabłkowo-makowej
Tarta jabłkowo-makowa to dla mnie coś więcej niż tylko ciasto.
To połączenie dwóch symboli polskiej kuchni, maku, który od wieków był znakiem urodzaju i spokoju, oraz jabłek, symbolu domowego ciepła i prostoty.


Pierwsze wzmianki o ciastach makowych pojawiały się już w staropolskich książkach kucharskich w XVII wieku.
Mak był wtedy luksusem, a jego słodki, orzechowy smak dodawał wypiekom świątecznego charakteru.
Jabłka natomiast, łatwo dostępne w sadach, stanowiły idealne dopełnienie, soczyste, kwaśne i pełne aromatu.
Tarta jabłkowo-makowa
Z czasem w wielu polskich domach zaczęto łączyć te dwa smaki, tworząc ciasta warstwowe – kruche, z makiem i jabłkami, często posypane orzechami.

Tak powstał przepis, który ja dziś odtwarzam po swojemu – lekki, bez nadmiaru cukru, ale z całą duszą tradycji.
Składniki mojej tarty jabłkowo-makowej
Kruche ciasto
– 300 g mąki pszennej lub orkiszowej jasnej
– 200 g zimnego masła
– 80 g erytrolu
– 2 żółtka
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
– szczypta soli
Masa makowa
– 400 g masy makowej z bakaliami i miodem
– 2 białka
– 1 łyżka kaszy manny lub mielonych migdałów (opcjonalnie)
Warstwa jabłkowa
– 4–5 jabłek (szara reneta, ligol lub antonówka)
– 2–3 łyżki erytrolu
– 1 łyżeczka cynamonu
– 2–3 łyżki syropu Eterno Migdałowo-Czekoladowego
– 1 łyżka soku z cytryny
Na wierzch
– garść posiekanych orzechów włoskich

Jak przygotowuję tartę jabłkowo-makową z orzechami
Najpierw robię kruche ciasto.
Wszystkie składniki zagniatam, chłodzę w lodówce i rozwałkowuję.
Wykładam formę papierem do pieczenia, nakłuwam spód widelcem, przykrywam kolejnym papierem i wysypuję suchy ryż jako obciążenie.
Podpiekam w 180°C przez 15 minut, zdejmuję papier i ryż, i dopiekam jeszcze kilka minut, aż spód się lekko zarumieni.
W międzyczasie przygotowuję masę makową – mieszam gotową masę z białkiem, a jeśli jest zbyt wilgotna, dodaję łyżkę mielonych migdałów.
Jabłka obieram, kroję w plasterki i duszę krótko z erytrolem, przyprawą do piernika, sokiem z cytryny i syropem Eterno.
Nie rozgotowuję ich – mają zachować kształt i lekki chrup.
Na podpieczony spód wykładam masę makową, na nią warstwę jabłek i posypuję orzechami włoskimi.

Całość piekę jeszcze 30–35 minut.
Po wystudzeniu oprószam erytrolem w pudrze lub smaruję wierzch syropem Eterno dla pięknego połysku.
Zachęcam, by zajrzeć na mój Instagram i zobaczyć rolkę wideo z przygotowania tego ciasta – tam pokazuję każdy etap, od kruchego spodu po orzechową koronę.
Tarta jabłkowo-makowa w innych kuchniach świata
Podobne połączenia można znaleźć w różnych krajach.
W Austrii i Niemczech popularny jest Mohnstrudel – makowy zawijaniec na cieście drożdżowym.
Na Węgrzech piecze się bejgli z makiem lub orzechami, symbol świąt Bożego Narodzenia.

Tarta jabłkowo-makowa
W kuchni żydowskiej istnieje makowiec w wersji kugel, czyli słodka zapiekanka z maku i jabłek.
Polska wersja, z kruchym ciastem i jabłkami, to natomiast kwintesencja naszego stylu – prostota, naturalne składniki i ciepły, domowy smak.
Ciekawostka historyczna
Mak w tradycji słowiańskiej był symbolem dobrobytu, a wigilijny makowiec miał przynieść szczęście i spokój w nadchodzącym roku.
Jabłka natomiast były znakiem miłości i zdrowia.
Połączenie tych dwóch składników w jednym cieście nie jest więc przypadkowe – to kulinarna metafora równowagi między obfitością a prostotą.
Podsumowanie

Moja tarta jabłkowo-makowa to połączenie smaków, które znają wszyscy – ale w wersji lżejszej, współczesnej i bardziej naturalnej.
To ciasto, które piekę, gdy chcę poczuć smak rodzinnych świąt, nawet w środku tygodnia.

Jeśli chcesz, abym przygotował podobny przepis lub zrealizował kulinarny projekt dla Twojej marki – skontaktuj się ze mną.
Zajrzyj też na mój Instagram @rafalcook, gdzie pokazuję kulisy moich przepisów i kulinarnych podróży.


