Budujemy swoje życie dla jakiejś osoby i kiedy w końcu możemy ją w nim przyjąć, ta osoba nie przychodzi, potem umiera dla nas, i żyjemy uwięzieni w tym, co było przeznaczone tylko dla niej.
Marcel Proust…
We build our lives for a person and when we finally can accept it, this person does not come, then dies for us, and we live imprisoned in what was meant only for her.
Proust nieodmiennie kojarzy mi się z…….herbatą i magdalenką:-)
Ty przełamujesz ten schemat kawą i czekoladowym ciasteczkiem.
Wow nie wiedziałem, że mogę coś przełamywać 😁pozdrawiam