Niedaleko Harrow Road jest grecka restauracja o nazwie Tsiakkos and Charcoal. Miejsce, które swoim wyglądem, wystrojem, siedzącym za barem właścicielem, grzebiącym w laptopie, starym rowerem opartym o ścianę przy drzwiach, może nie zachęcać do jedzenia w tym miejscu. To nie restauracji z Gwiazdką Michelin, ale właśnie takie miejsca są wspaniałe, zapach wolno pieczonej wołowiny z grilla, wspaniałe kleftiko i przede wszystkim, wszechobecna feta. Zapraszam na sałatkę z fety z “obskurnej” knajpy.
- 👥 – ❌
- ⏰ – 30 minut
- 🥩 – ❌
Składniki
- 100 g sera feta
- 100 ml jogurtu greckiego
- 30 ml oliwy z oliwek
- 2 ząbki czosnku
- Sok z połowy cytryny
- Kilka rzodkiewek
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- Sól
- Pieprz świeżo zmielony
- Biała część pora
- 30 g masła
- 2 łyżki suszonego tymianku
- Lawenda
Przygotowanie
- Fetę, jogurt, czosnek, sok z cytryny i oliwę włóż do blendera i zmiksuj, dopraw do smaku solą i pieprzem.
- Rozgrzej nieprzywierającą patelnię i rozpuść masło.
- Por umyj i pokrój w talarki.
- Wrzuć na patelnię, dopraw solą, pieprzem i tymiankiem.
- Gotuj pod przykryciem na średniej temperaturze, czasami mieszając, aż por będzie miękki.
- Rozgrzej nieprzywierającą patelnię, wlej 3 łyżki oliwy z oliwek i po chwili dodaj pokrojoną w talarki rzodkiewkę, dopraw solą i pieprzem.
- Gotuj rzodkiewki przez chwilę, aż będę lekko podpieczone, ale ciągle chrupiące.
- Nałóż kremową fetę na talerz, kilka porów i rzodkiewek, posyp lawendą.
- Gotowe.
- καλή όρεξη 🇬🇷






