Spaghetti Three Colors.
Bardzo lubię tygodnie włoskie w tym, no, w tym sklepie, ma takie chyba niebiesko- żółte logo.
Nie będę pisał nazwy, by nie zostać posadzonym, że mnie Lidl sponsoruje 🙂
Jednak bezapelacyjnie uwielbiam te włoskie tygodnie, bo można naprawdę kupić fajne składniki i stworzyć danie takie jak to dzisiejsze.
Pomysł, jak to często u mnie bywa, zrodził się w sklepie. Najpierw był makaron, potem grzyby, a dalej to już poszło samo: suszone pomidory, szynka i groszek.
Także mój drogi czytelniku, zapraszam Cię na moje spaghetti Three Colors.
Jeśli tak jak ja lubisz makarony, zapraszam Cię tutaj, gdzie znajdziesz dziesiątki przepisów na makarony świata.
Na zakończenie mojej przydługiej i jakże nudnej wypowiedzi, życzę Ci smacznego.
- Spaghetti Trzy Kolory 500 gram
- Mrożony groszek 250-300 gram
- Borowiki suszone 30-40 gram
- Suszone pomidory 30-40 gram
- Prosciutto Cotto 150 gram
- Cebula 1sztuka
- Czosnek 3-5 ząbków
- Oliwa z oliwek 7-9 łyżek
- Sól do smaku
- Pieprz świeżo zmielony do smaku
- Po pierwsze grzyby zalej gorąca wodą i zostaw na jakieś 30 minut.
- Po drugie rozgrzej nieprzywierającą patelnię i wlej oliwę. Wrzuć pokrojoną drobno cebulę, czosnek i mrożony groszek. Smaż całość, często mieszając, aż warzywa będę lekko podpieczone. Następnie przełóż je do blendera, odkładając na bok kilka kulek groszku, zmiksuj.
- W międzyczasie wlej na rozgrzaną już patelnię grzyby razem z wodą i gotuj je, aż grzyby będą miękkie a woda odparuje.
- Po trzecie wrzuć na patelnię pokrojone na wielkość kęsa pomidory suszone i szynkę. Wymieszaj i podsmaż.
- Teraz to już z górki.
- Po czwarte makaron ugotuj według instrukcji na opakowaniu na al dente.
- Na koniec czas złożyć Spaghetti Three Colors w całość. Wlej zawartość blendera na patelnię, makaron przełóż bezpośrednio z rondla na patelnię, wymieszaj i zagrzej, aż sos idealnie oblepi makaron. Nałóż, dopraw pieprzem i zajadaj.
- Smacznego.