Kanapka prosto z Nowego Orleanu Po-Boy

Kanapka z Nowego Orleanu, jak wiele tego typu potrawa ma różne historie swojego powstania. Jedna z nich, która zdaje się najbardziej prawdopodobna, mówi, że dwaj bracia Clovis i Benjamin Martin, byli kierowcy tramwajów, otworzyli restaurację na ST. Claude Avenue w latach dwudziestych XX wieku. W roku 1929 wybuchł strajk tramwajarzy, bracia postanowili wesprzeć strajkujących i wymyślili niedrogie kanapki z mięsem pieczonej wołowiny, ociekające sosem podanej we francuskiej bagietce. Podawali je z tyłu swojej restauracji, pewnego dnia jeden z pracowników krzyknął, że „nadchodzi kolejny biedny chłopiec” i tak nazwa przylgnęła do kanapki, stając się w ostateczności Po-Boyem. Istnieje wiele wersji tej kanapki, z wołowiną, wieprzowiną, jak i z owocami morza. Zapraszam na moją wersję, kanapki biednego chłopca.

? – 2-4
⏰ – 90 minut
? – ?

Składniki

450 g wołowiny w kostkach
1 puszka kukurydzy
1 papryka chili
Pomidor
Sałata lodowa
Kilka łyżek majonezu
Kilka łyżek musztardy
2 ząbki czosnku drobno pokrojonego
3 szalotki drobno pokrojone
Kilka łyżeczek sosu worcestershire
Pieprz cayenne
Sok z cytryny
Kilka kropel tabasco
Bagietka lub bułka
3 łyżki oliwy do smażenia
500 ml bulionu

Przygotowanie

Czas przygotowania kanapki zależy od rodzaju mięsa lub owoców morza, jakie użyjemy.
Rozgrzej nieprzywierającą patelnię i wlej oliwę.
Wrzuć pokrojona w drobną kostkę wołowinę.
Smaż ją przez chwilę, aż zrobi się brązowa.
Wlej bulion, przykryj patelnię, zmniejsz temperaturę i gotuj ją, aż będzie miękka i płyny się zredukują.
Wtedy dodaj posiekane chili i wsyp odlaną kukurydzę, mieszając, smaż całość, aż kukurydza się przypiecze.
W międzyczasie wymieszaj majonez, musztardę, sos, przyprawy, czosnek, szalotkę i sok z cytryny.
Rozkrój bułkę na pół, posmaruj obie części sosem, połóż kilka kawałków sałaty, plasterki pomidora i pieczoną wołowinę z kukurydzą.
Gotowe.